Witajcie moi drodzy ;)
Oto zaczyna się nowy rozdział w historii tego bloga.
Od dziś, będzie to 90% blog Fotostorowy :)
A pozostałe 10%, to będą posty jak dotychczas. Troche o modach, dodatkach, i takich różnych :)
To do dzieła :D
Mam nadzieję, że pamiętacie pierwsze fotosotry, które było również instrukcją przygotowania Ambrozji? Jeśli nie, to
tutaj przypomnicie sobie pierwszą część. Tego fotostory będą tylko 3 części, no chyba że w końcu pożycze po zmroku, bo moje nie działa, bo akcja jest w Bridgeport ;c
Nasza droga mamunia - Katy - wyrusza z jednym z duszątek na spacer
A za nią jej monrz - Richie
Idą razem... A po spacerze
-Ja pierdole... Ale małe syfiarze...
A teraz monrz :d pomaga przygotować wieczór panieński (WTF)
A oto barmanka... W zasadzie koleżanka...
Przychodzi jakaś wdowa...
-Fuj... Jak ona to może jeść...
I odlotowy tancerz z sexi boilerem :D
I opierdalamy sie szampanem!
Gramy na fortepianie
I tak jebliśmy xd że padliśmy trupem...
A to już po wieczorku panieńskim.
Sprzątamy...
Sprzątamy.
SPRZĄTAMY KURWA!
TRroche rozrywki
I uczymy dziecka SimLish
Łososia sie robi, co?
Białe kwaity na pocieszenie wieczorem
I good night.
Rano - tosty francuskie
-Jedz, jedz. Wyjdsie ci to na zdrowie
Uczymy dziecka chodzić...
I tulimy bo się wyjebało
I uczymy wkładania przedmiotów do dziurek ;>
Zaś się smarkacz wyjebał....
Troche ostre to było, troche nudne też, ale gadam Wam, że nastepne bd o wiele lepsze :D