Wiktoria Anderson-Aswad, gdy jeszcze było ciemno, postanowiła wstać i przygotować śniadanie dla całej rodziny oraz gości.
Postanowiła zrobić coś niebanalnego, coś, czego na pewno nikt nigdy nie jadł. Zajęło jej to trochę czasu.
Córki Wandy oraz jej syn - Xavier, słysząc dźwięki z kuchni, wyszli ze swoich pokojów schodząc do ów pomieszczenia, gdyż też już nie spali.
Drogiej Lorandzie oczywiście coś nie pasowało i cały czas kręciła twarzą. Wiktorii tyle zajęło przygotowanie jedzenia dla takiej ilości osób, że słońce zaczęło wschodzić na błękitne niebo.
Jej siostra - Amanda zachwyca się swoim bratem. No cóż.. Jest się czym zachwycać :D
Wiktoria idzie odnieść naczynia do zmywarki, ale na jej drodze stoi Wanda.
Ale ona się dobrała do fasolek-żelków i ciekawe co się stanie...
Na dworze z kolei zaczął padać deszcz z gradem, więc zabawy na dworze odwołane.
No i masz ci babo prąd.
Głupia Wanda dostała w końcu za swoje.
Córeczki Wandzi trzymają formę.. Nie to co amtka która ma dupę jak statek kosmiczny.
Widać... Nie wytrzymie chwili bez jedzenia...
Robi sobie danie na szybko w mikrofalówce... Rzeczywiście baaaardzo zdrowo. +10 do fajności no i większego zadka.
Dziecka... Bosz... Dzieci idą do szkoły, zapewne śniadania nie zdążą zjeść, albo go nawet nie starczyło XD
I hope she's dying ♥
Ach, jej tylko coś na mózg padło...
Dziewczęta grają w bilard...
Wiktoria postanowiła się wypindrzyć, żeby ładnie wyglądać, jak Pani Bilardowa oraz na pożegnanie teściowej i szwagierek, bo zbliżał się ich wyjazd.
Nono, kochaniutka, wyglądasz olśniewająco.
Xavierek w tym czasie odrabia lekcje w bibliotece...
A mała smarkula bez pozwolenia rodziców wyzbyła do koleżaneczki.
Chociaż tyle, że zadanie domowe odrabia...
A Amanda i reszta postanowili iść na tor wrotkarski w podziemiach Rezydencji Andersonów.
Malusia też nie umie jeździć... Biedactwo.
I Xavier z ojcem wracają do domu.
Piekna Wiktoria przygotowywuje pożegnalną kolację.
Piękna, jak zwykle PIĘKNA.
Taka tam reakcja na teściową.
Pożegnalna kolacja w pełni. Wszyscy się 'kochają' ale za chwile się pożegnają.
Hhahahahahahah XDDD
Wiktoria zadowolona z tego, że goście już wychodzą.
Piesek już spokojnie może spać, bo Wandzia mu nie przeszkodzi.
Do tego bandytka, złodziejka itd itp
A na zakończenie zapraszam do oglądania mojej Machinimy :)
http://www.youtube.com/watch?v=QMF80lresBo - nie potrafię wstawić tutaj więc daję link.
Biedna Wiktoria musiała się męczyć z teściową ;_; A Xavier taakki śliczny jest <3
OdpowiedzUsuńMógłbyś dać do pobrania całą rodzinę ? Bardzo proszę ;))
OdpowiedzUsuńWanda mnie zawsze rozmiesza : x Wiktoria to moja ulubienica , czekam na więcej : )
OdpowiedzUsuńWanda.. Cóż za obrzydliwe wredna baba! Niech wpierdziela więcej tych fasolek może w chorobie i nieszczęściu umrze buahahaha xd
OdpowiedzUsuńMmm, daj Wiktorię do pobrania, piękna jest *-* Haha niebieska Wanda XD No ale dzieciaki ma przynajmniej fajne xd
OdpowiedzUsuńHahah, opisy do niektórych zdjęć mnie rozwalają, hahah. xD Świetne! :)
OdpowiedzUsuńjakie niektore pikantne :P
OdpowiedzUsuńTwoja rodzinka jest świetna kocham tego bloga! < 3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: loveworldthesims.blogspot.com
Twoja rodzinka jest świetna! Kocham tego bloga < 3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: loveworldthesims.blogspot.com.